Z Anetą @anett.sku rozmawia Justyna

Jak poznałaś naszą markę Salfeme? Pamiętasz?
Produkty pierwszy raz zauważyłam u naszej Edytki, która tak pięknie o nich mówiła, że musiałam z ciekawości zerknąć na stronę i tak zostałam z Wami do dziś.

Gdybyś miała opisać markę Salfeme jednym słowem, jakie by ono było?
Opiekuńczość

Jak się czujesz jako Ambasadorka Salfeme?
Pierwszy raz pełnię tak zaszczytną rolę i muszę się przyznać ,że trochę się bałam jak sobie poradzę. Jednak teraz wiem, że to była moja najlepsza decyzja w życiu. Czuję się doceniona i wspaniale będąc przedstawicielką kosmetyków, które prawdziwie pokochałam i każdy kto mnie zna prywatnie wie, że pisząc to nie kłamię, bo kłamać nie umiem.

Gdybyś miała wyruszyć w daleką podróż, jaki produkt Salfeme zabrałbyś ze sobą i dlaczego?
Szampon PSORI SOS. Każdy kto mnie obserwuje wie, że mam fioła na punkcie swoich włosów. Ten szampon nie tylko odmienił moje życie jeśli chodzi o pielęgnację ale także wyleczył problemy, z którymi dawno się borykałam. To także produkt, który używa całą moja rodzina więc łączymy pożyteczne z ekonomią. Potrafię się zaaklimatyzować wszędzie i w każdych warunkach ,ale tylko z PSORI SOS.

Czy masz jakiś kosmetyk marzeń? Pytam o taki kosmetyk, którego nie ma rynku …
Jestem osobą, której niewiele do szczęścia brakuje a jeśli chodzi o kosmetyki używam całkowite minimum. Siedząc i zastanawiając się nad odpowiedzią doszłam do wniosku, że wszystkie kosmetyki o których marzyłam i które potrzebowałam są u mnie w łazience od salfeme.

Wiemy, że jedną z Twoich pasji są książki - jakie szczególnie lubisz?
Najbardziej lubię książki, które zmuszają nas do przemyśleń, refleksji, sprawiają, że zadajemy sobie pytania "co ja bym zrobiła na miejscu bohaterki/ta". Lubię kiedy bohaterowie są totalnymi przeciwieństwami, tworząc nietuzinkowa fabułę. Zaskoczeniem może być też fakt, że szanuje książki, które nie kończą się happy endem.


Bardzo dziękuję za przemiłą rozmowę
30 czerwca 2023r.